Ostatnie spotkanie
Alt Tegel, Berlin
Traktuj każde spotkanie tak, jakby było twoim ostatnim – pewnego dnia tak właśnie będzie.
Alt-Tegel to miejsce, które nazywałem domem przez 95% mojego poprzedniego życia.
Zeszłej jesieni wróciliśmy do Berlina, aby posprzątać nasze stare mieszkanie, rozwiązać umowę i pożegnać się.
Krótko przed podróżą przeczytałem o tym, że gdy masz 30 lat, 95% czasu spędzonego z rodzicami jest już historią.
Spędziłeś już około 25 000 godzin ze swoimi rodzicami. Prawdopodobnie nie przepracujesz z nimi więcej niż 1000 godzin.
To mi uświadomiło: Możliwe, że już nigdy nie zobaczę tego miejsca w jesiennych kolorach.
Tegel to miejsce, które przez większość życia uważałem za coś oczywistego.
Miejsce tak normalne dla mnie – a jednak tak piękne.
Postanowiłem przeżyć ten tydzień tak, jakby to była moja ostatnia wizyta w Alt-Tegel.
Mam nadzieję na powrót, ale nie liczę na to.
Aby uchwycić wspomnienia, które chcę pielęgnować na zawsze. Aby w pełni cieszyć się chwilami.
Dwa dni po zrobieniu pierwszych zdjęć z tej serii, moja babcia nagle zmarła.
Była w Berlinie. Mieliśmy zjeść lunch. Rankiem tego dnia zmarła.
Nie miałem okazji zobaczyć jej ponownie. Nasze ostatnie spotkanie miało miejsce wiosną.
Na szczęście było to bardzo miłe spotkanie. Pamiętam nasz wspólny śmiech.
I małe rzeczy, takie jak wydłużenie mojego czasu z nią, aby pomóc jej w zakupach. Mimo że miałem inne plany.
Coś we mnie mówiło mi: “To jest ważniejsze”.
Ale nie pomyślałbym, że to ostatni raz, kiedy ją widzę.
Traktuj każde spotkanie tak, jakby było twoim ostatnim – pewnego dnia tak właśnie będzie.
I możesz o tym wcześniej nie wiedzieć.
Dziękuję, Tegel. Przez wiele wspaniałych lat mojego życia nazywałem cię “domem”.
—
Ta seria została również opublikowana na Behance.