Zakopane, popularna miejscowość turystyczna w Polsce, słynie z zachwycających górskich krajobrazów i unikalnej kultury góralskiej. Jednym z najlepszych sposobów na poznanie piękna Zakopanego jest wycieczka na Gubałówkę, z której rozciąga się panoramiczny widok na miasto i Tatry.
Wchodząc na Gubałówkę w całkowitej ciemności, zakopiańskie latarnie wciąż świeciły jasno, rzucając ciepły blask na miasto. Kiedy dotarliśmy na płaskowyż, przywitał nas zapierający dech w piersiach widok na miasto poniżej. Chociaż słońce nie wzeszło jeszcze ponad horyzont, pierwsze światło świtu zaczęło rozświetlać niebo, tworząc niesamowity kontrast z oświetlonymi ulicami i budynkami Zakopanego.
Był to niezapomniany widok, który doskonale oddawał wyjątkowe piękno Zakopanego. Od góralskiej architektury po wspaniałe górskie krajobrazy, Zakopane jest naprawdę wyjątkowym miejscem, które oferuje coś dla każdego. Niezależnie od tego, czy jesteś entuzjastą wypoczynku na świeżym powietrzu, smakoszem jedzenia, czy miłośnikiem historii, w Zakopanem jest wiele do zobaczenia i zrobienia.
Oprócz skoczni na Gubałówce, odwiedzający mogą zwiedzić pobliski Tatrzański Park Narodowy, który jest domem dla jednych z najbardziej oszałamiających górskich krajobrazów w Europie. Miasto szczyci się również bogatym dziedzictwem kulturowym, z tradycyjną góralską muzyką, tańcem i kuchnią, które z pewnością zachwycą odwiedzających.
Szczegóły techniczne
Aparat: Canon EOS 500D
Obiektyw: Canon EF-S 10-22mm @ 22mm
ISO: 100
Ekspozycje: 3 (-2, 0, +2)
Przysłona: 5.6
Czas ekspozycji (środkowy): 15s
Statyw: Manfrotto 190CXPRO4
Rozmiar: 15 MPx
Data: Wykonane w listopadzie 2013 r.
Oprogramowanie: Lightroom 5.2, Photoshop CS6, Photomatix Pro
Workflow: Chyba nie muszę powtarzać, żeby powiedzieć, że do takich zdjęć trzeba wcześnie wstać. To co jeszcze było naprawdę ważne to planowanie. Gdzie będzie wschodziło słońce, skąd będzie dobry widok i jak się tam dostać? Zrobiliśmy więc rozeznanie dzień wcześniej, wspięliśmy się na górę i zweryfikowaliśmy pozycję, z której czekaliśmy na słońce następnego ranka.
Podczas post-processingu nie podobał mi się rezultat, który dostarczył Photomatix i zamiast tego dodałem sporo ręcznej pracy. Światła w Zakopanem wyglądały bardzo nienaturalnie prosto z Photomatixa. Dlatego poćwiczyłem trochę moje umiejętności ręcznego mieszania.