Gdańsk jest tak wspaniałym miastem i z całą tą wodą dookoła można z pewnością wpaść na pomysł, aby pojechać na ryby do Gdańska.
Miałem dużo szczęścia z pogodą. Chmury spowodowały wspaniały zachód słońca, ale dziesięć minut później zaczęło lać. Ale i w inny sposób nie da się uchwycić tej sceny po raz drugi. Ta kępka trawy na wodzie to nie jest mała wyspa, jak mogłoby się wydawać, ale po prostu coś, co dryfowało do portu. Statek właśnie miał ją związać i wyciągnąć z powrotem.
Budynek po prawej stronie, to chyba najbardziej ikoniczny budynek w Gdańsku. To budynek dźwigu zwany też “Żuraw”. Jest to największy średniowieczny dźwig portowy w Europie, pełniący również funkcję ufortyfikowanej bramy wodnej.