W maju zeszłego roku obchodziliśmy 80. urodziny mojej babci z wycieczką do jej miejsca urodzenia. Mimo, że ze starych domów nie pozostało już prawie nic – natura pozostała taka sama. Na szczęście, przynajmniej od czasu do czasu, przez pochmurne niebo wpadało słońce. Jednak te okna możliwości były niewielkie. Tutaj wystarczyło tylko ustawić statyw i zrobić zdjęcie niesamowitego lasu w Rudawie. Minutę później byłoby już za późno, bo chmury znowu wygrały w pojedynku ze słońcem.