Najlepszy czas na zwiedzanie Londynu jest tuż przed wschodem słońca nad tą słynną stolicą. To było takie niezapomniane przeżycie; obudzić się o 3 nad ranem i włóczyć się po kilku pustych ulicach, które zwykle tętnią życiem mieszkańców w ciągu dnia.
To prawda, być może nie była ona całkowicie pusta, bo zdjęcie zostało zrobione w sobotę rano, a wielu wracało z imprezy, zwłaszcza w tym miejscu. Niemniej jednak, w atmosferze Londynu, we wczesnych godzinach porannych, było coś wyszukanego i “czystego”. Można było chodzić, swobodnie oddychać i czekać z podekscytowaniem, by cieszyć się słońcem zachodzącym nad Tower Bridge.
Trochę później przeczytałem, że podwyższony poziom chodników na wolnym powietrzu, które znajdują się między wieżami, miał kiedyś złą reputację, np. w XIX wieku. Było tam miejsce, gdzie prostytutki i kieszonkowcy zbierali się w nocy. Londyn jest tylko daleki od tego okresu, ponieważ tamte czasy zniknęły, a okolica ogólnie wygląda teraz spokojnie.